Zasady Pierwszej Pomocy
13 lat temu jako jedni z pierwszych w Polsce postanowiliśmy stworzyć lekkie acz treściwe piwo na co dzień.
Najlepszy polski lager
Od początku symbolem piwnej rewolucji w Polsce były wyraziste piwa górnej fermentacji typu IPA, APA, czy stout. My też najpierw zaatakowaliśmy chmielem warząc Atak Chmielu, nasze flagowe AIPA, bo smak i aromat w piwie to było coś, czego najbardziej na polskim rynku brakowało.
Jednak nie przez przypadek najpopularniejszymi piwami na świecie są lagery, mniej złożone, lżejsze i technologicznie nieco trudniejsze w przygotowaniu. Idealne do obiadu. Wiedzieliśmy, że wcale nie muszą być puste i nudne.
Już niecałe 2 miesiące po pierwszej warce Ataku Chmielu do zasypu z czterech typów słodów jęczmiennych dodaliśmy drożdże dolnej fermentacji oraz polskie chmiele: Marynka i Lubelski. Ekstrakt na poziomie raptem 10,5° Plato dawał tylko 4,1% alkoholu. Ziemek stworzył recepturę, a Marek wymyślił nazwę. Tak powstał nasz kolejny flagship PINTA Pierwsza Pomoc – Polski Pils.
7 lat później piwny bloger Jakub Siusta pisał, że „Pierwsza Pomoc należy do wciąż dość słabo obsadzonej w Polsce kategorii piw lekkich” i że „wciąż jest to jeden z najciekawszych lekkich jasnych lagerów w Polsce”.
Kultowy pils lockdownu
Lekkie i smaczne piwo do codziennego obiadu to nie jedyne zasady, którym musiała sprostać Pierwsza Pomoc. Lekki pils to również idealne piwo do tego, żeby dłużej posiedzieć i pogadać z innymi ludźmi.
Tymczasem 9 lat po premierze Pierwszej Pomocy, w marcu 2020 roku zamiast świętować rocznicę musieliśmy ratować swój biznes i współpracujące z nami puby. W pierwszej fali pandemii rząd na ponad 2 miesiące zamknął wszystkie lokale gastronomiczne. Posiedzieć przy piwie można było tylko w domu. Ale od czego jest Pierwsza Pomoc?!
Dwie PINTY Miesiąca: GOLDEN April i SUNNY May trafiły w butelkach do sklepów zamiast w beczkach do pubów. Dochód z ich sprzedaży utworzył fundusz Pierwszej Pomocy dla pubów na ich rozruch po zdjęciu ograniczeń. Dzięki pozytywnej reakcji piwoszy ponad 100 pubów z całej Polski dostało od PINTY ponad 5 tys. litrów Pierwszej Pomocy, po złotówce za beczkę. Symboliczny gest wsparł w Polsce przywracanie normalności po epidemii.
Piwo kraftowe z Polski
Silna konkurencja w lagerach sprawia, że w tej kategorii polskiemu kraftowi nie jest łatwo przebić się na świecie. Jednak pilsa na polskich chmielach można było się już napić w Australii i w USA, a ostatnio na Islandii.
W USA musiał zmienić nazwę, bo tamtejsi urzędnicy uznali, że piwo nie może kojarzyć się z ratowaniem życia. Po przemianowaniu na Dzień Dobry!, latem 2023 roku Pierwsza Pomoc mogła w imieniu PINTY wykrzyknąć: „Good morning America!”.
Dalekie podróże Pierwszej Pomocy ubarwiają historię tego piwa. To co najważniejsze dzieje się jednak w Polsce. A tu zawsze jest się czym delektować, ale jak ma się ochotę wypić więcej niż jedno piwo, to pod ręką jest Pierwsza Pomoc. Warto z niej skorzystać.
